WIERSZE HELIN 3
KOCHAM, PRAGNĘ, TĘSKNIĘ 1
Kocham, pragnę, tęsknię, marzę,
odległość jest dla nas wrogiem,
idę do ciebie przez wiele zdarzeń,
może coś one pomogą.
Jestem przy tobie, już tulę do siebie,
jak bardzo mi ciebie brak,
już nigdy od ciebie nie odejdę,
bo będę jak zraniony ptak.
Cieszmy się sobą, serca to granie,
niech życie da nam tę szansę,
kochanie moje, ja lgnę do ciebie,
ja proszę, nie odchodź czasem.
MÓJ KOLOR MIŁOŚCI 2
Rozmyślam sobie czasami, a nawet każdego wieczora,
że miłość miała barwę - niebieskiego koloru.
Kolor ten był w Twoich oczach, dlatego taki mi bliski,
gdy czasem wspomnę o tobie, jaśnieją piękne ogniki.
Niebieski był kolor nadziei, moja myśl też niebieska,
marzenia ten kolor też skradły, i taka też moja piosenka.
Niebieskie kwiaty w wazonie, stroiły stół niebieski,
wiersze ubrane w ten kolor, taka też była sukienka.
Ale przyszedł moment, życie zmieniło plany,
i teraz kolor brązowy, w mym sercu jest schowany.
Może już się nie zmieni, zostanie ze mną do końca,
zapłonie jeszcze ogień, poczuję żar gorąca?
GDY PRZYJDZIESZ NOCĄ 3
Gdy przyjdziesz do mnie tej nocy, księżyc i gwiazdy pozapalaj,
na mojej ciepłej poduszce, sen mój poukładaj.
Dotykiem ciepłej dłoni, i słodkimi ustami,
powiesz mi wiele więcej, niźli pięknymi słowami.
Więc przytul mnie do siebie, zanim zamkniemy oczy,
a serca od siebie dalekie, odległość nie zaskoczy.
Noc piękna nas przytuli, swoimi mlecznymi mgłami,
schowani w czerń bezpieczną, będziemy zasypiali.
W CIEMNOŚCIACH ŻYCIA 4
W ciemnościach życia, w mrokach dnia, szła zagubiona, samotna jak ja,
błądziła po życiu smagana wiatrami,chodziła skulona, żyła wspomnieniami.
A w pięknym śnie sięgała gwiazd,zbierała je w kosze, tuliła,
pomiędzy bajki konfetti sypała, pod jej stopami się one iskrzyły.
Bajeczne życie wiodła tam, sen zawsze ją przytulił,
a kiedy dzień otwierał oczy,sprostać potrzebom jej nie umiał.
Powoli wlokły się godziny, czekała kiedy noc nadejdzie,
tylko w tym świecie nierealnym, ona wesołe życie wiedzie.
Nie ma tam smutku, ani łez,pogodę ducha sobie serwuje,
i tylko piękna przestrzeń przed nią, tam z marzeniami sobie tańcuje.
Czasami do niej też zaglądam, razem wesołe sny sobie mamy,
takie pokrętne to czasem życie, no cóż, a jednak je kochamy.
SERCA 5
Znałam serca z kamienia, prawie nic nie czuły,
obojętne jak głazy, ciężkie, bez skrupułów.
Były też i z puchu, lekko fruwały,
lecz w uczuciach niestałe, szybko znikały.
A te, które złote dla siebie były,
pięknie wyglądały, siebie pochlebiły.
Zaś normalne takie, cudne same w sobie,
szczęście rozdawały, nie dbały o urodę.
Te najbardziej kochały, bo inne ceniły,
takie co za miłość, miłość dostarczyły.
chodziły z chmurami, wiedziały co robić,
jak te pięknie wrażliwe, uczuciem ozdobić.
HEJ MARYNARZU 6
Hej marynarzu, to twoja tęsknota, goni też z tobą po morzu,
utkane wspomnienia z białej piany, i ciężko za tobą nadążyć.
Gdy fale z siłą o brzeg uderzają, woła cię świat daleki,
sny twoje lekkie, gdy myślisz o tym, gdzie kończą się biegi rzeki.
Woła cię mewy krzyk nad wodami, zatem czas w rejs wyruszać,
to nic, że czyjeś oczy zapłakane, ważna twa miłość do morza i wzruszeń.
Kiedyś osiądziesz na lądzie stałym, lecz swoje serce zostawisz,
czy warto kochać marynarza? Jeśli o morzu też marzysz!
PRZYRODA PRZYKŁADEM 7
Cichutko wiatr zagrał w konarach drzewa,
i nawet w gałęziach smętnie zaśpiewał,
w duecie jest raźniej, bo więcej można,
a nawet na głosy, pięknie wygląda.
W szuwarach przechadza się cichy wiaterek,
na dróżce z jeziorem idzie też wróbelek,
jak razem jest miło; fale tak wtórują,
im teraz jest dobrze, siebie wciąż miłują.
Przyroda nam daje wiele do myślenia,
wszystko jest składne, jest co doceniać,
mamy w niej wiele przykładnych mądrości,
wzór do naśladowania, i pięknej miłości.
SZCZĘŚCIE 8
Jeśli chcemy, życie daje piękne plany i marzenia,
kiedy szczęścia wciąż szukamy, siły mamy do spełnienia.
Gdy pragniemy być szczęśliwi, ono spotka nas na pewno,
pozwolimy by dotarło, by już było nam niezmienne.
Przecież jest tak czasem blisko, często jednak nie widzimy,
uganiamy się po świecie, w końcu obok zobaczymy.
Dotknij szczęścia swoim sercem, a już przylgnie wręcz do ciebie,
kiedy jest nie udawane, to już będzie siódmym niebem.
MOJA PIOSENKA 9
Jest w moim sercu taka piosenka, która wie dobrze, co we mnie gra,
ustawia zatem nutki w szeregu, z tęsknotą do przodu wciąż gna.
I wplotła w tony już nutki rzewne, gdzieś za akordem przykucnął lęk,
i wydobywa z serca niepokój, razem wychodzi błagania dźwięk.
Nutki wciąż w ruchu, trudzą się w biegu, bo chcą wesołe wydobyć treści,
ale że serce już się skuliło, więc i niewiele akordów się mieści.
Zamykam oczy, płynie muzyka, to jest odbicie serca mojego,
tęsknota z żalem już się spotyka; czy długo tego, i dlaczego?
KOŁYSANKA DLA SERC SMUTNYCH 10
Kołysanka dla serc smutnych, dotyk, jak muśnięcie anioła,
płynie wszystko wieczorną jesienią, i myślami ciągle woła.
Krzyku nie sposób usłyszeć, to tylko słowami wołanie,
kto umie zrozumieć co pisze, wie dobrze, co dalej się stanie.
A teraz kołyszą muzyki, daleko gra pięknie przyroda,
przykuca w ogrodzie za płotem, duszy wrażliwej przygoda.
I odlatują ptaki wędrowne, wysoko kluczami lecą,
z ostatnim krzykiem tak mówią; wrócimy z wiosną na pewno.
SENNE WIECZORY 11
Sny tulą serca wrażliwe, kołyszą zmęczone dusze,
opadłe powieki tak mówią; ciało już nic nie musi.
A wieczór wyzwala czułości, skrywane przez całe godziny,
wtuleni w poduszki pościeli, czasami o czymś marzymy.
Gdzieś w sercu gra piękna muzyka, to takie wzruszenia początki,
do ust przykleja usta, a ciałem rządzą gorączki.
Namiętność w członkach narasta, ogarnia nawet i duszę,
wtuleni w siebie tej nocy, zasnąć do rana nie muszą.
W NOC OTULENI 12
Chłód nocy owijał ciała zziębnięte, mgłą mleczną zasłonił od świata,
wtuleni tak w siebie, ciężkie rozstanie, bo nocka w uczucia bogata.
Kłaniają się serca gwiazdom migoczącym, wzruszone swoim dotykiem,
księżyc podgląda ich na spacerze, ciekawski jest zatem przy tym.
A droga choć długa, tak szybko umyka, czas gna jak błyskawica,
czerń nocy głębokiej osłania, pocałunkami słodkimi zachwyca.
Jeszcze daleko jest do rozstania, świtać zacznie za chwilę,
tak więc wtuleni w swoje ramiona, ranek przywita, i będzie na tyle.
WALKA Z EMOCJAMI 13
Niewiele może powiedzieć, uczucie w sercu schowane,
z rąk się wymyka stale, serce słabością opasane.
Choć dusza wyrywa się z ciała, gna przed siebie i szuka,
pomocy niewiele dostanie, gdy w sercu zawierucha.
Rozterki przychodzą znienacka, szarpią, niszczą ciało,
serce słabo oddycha, jemu jest ciągle wciąż mało.
Odejdź może zwątpienie, daj trochę radości przygarnąć,
z miłością jest mi po drodze, reszta to tylko marność.
SZCZĘŚCIE SCHOWANE 14
W uśmiechu schowane szczęście, a w oczach lśni pożądanie,
dłonie biegają nie obojętne, taka też nocka zostanie.
Rozkwita pięknym róży kwiatem, jest słodka, niczym poziomki,
i aksamitne ciało wiotkie, odsłania cudowne rozkosze pąki.
Przychodzi miłość niespodzianie, odbiera zmysły czasami,
wtedy zatapia swoje czułości, we wszystko, co tam zastanie.
Pięknie jest w sercu, i też w duszy, bo wyjątkowe to są uczucia,
pokochać łatwo, utrzymać trudniej, zmienność do czegoś też zmusza.
Dodaj komentarz